Mój synek ma zdiagnozowane zaburzenia integracji sensorycznej, m. in. nadwrażliwość słuchowa i niepewność grawitacyjna. Ponadto ustalono, że ma padaczkę. Czy w tej sytuacji (padaczka) dziecko może uczestniczyć w ćwiczeniach metodą Thomatisa i Johansena, które byłyby dla niego wskazane ? Co do niepewności grawitacyjnej i czucia głębokiego u dziecka z padaczką - czy od wibracji (np. szczoteczką wibrującą do zębów), obrotów wokół własnej osi (np. na krześle obrotowym, karuzela i huśtawka) należy zrezygnować ? Staś tego nie lubi i przed zdiagnozowaną padaczką, miał zalecane te ćwiczenia.

Odpowiedź: W odpowiedzi na pierwszą część pytania, o tym czy dziecko będzie mogło uczestniczyć w treningu słuchowym Tomatisa lub Johansena zdecyduje terapeuta tej metody, dobrze jest także skonsultować się z państwa neurologiem dziecięcym. W odpowiedzi na drugą część pytania to wszystko zależy od tego co wywołuje napady padaczkowe u pani syna. Z reguły jeśli terapeuta zostanie poinformowany o występowaniu padaczki u dziecka, będzie starał się unikać podawania wibracji mechanicznej czyli min. przez różnego rodzaju masażery. Jednak nie jest przeciwwskazaniem stosowanie wibracji ręcznej, która nie jest szkodliwa i nie wywołuje ataków epilepsji. Jest też wiele innych możliwości stymulacji propriocepcji, nie tylko poprzez wibrację. Pani syn nie lubi zabaw na karuzeli, huśtawce czy krześle obrotowym właśnie z powodu występującej u niego niepewności grawitacyjnej, a nie z powodu występującej padaczki. Dlatego zawsze najlepiej jak doświadczony terapeuta tworzy program pracy z dzieckiem i pracuje z nim osobiście na zajęciach, cały czas obserwując jego reakcje, czy czasem nie doszło do przestymulowania układu przedsionkowego. Padaczka nie jest przeciwwskazaniem do stosowania obrotów, jeśli nie wywołuje ona napadów padaczkowych.