Słuch

21 czerwca 2016 r. / 8 min. czytania

Rozwój słuchu jest niezwykle fascynujący. Już trzy, cztery tygodnie po zapłodnieniu po obu stronach główki pojawiają się pęcherzyki słuchowe, a chwilę potem wykształcają się kanały półkoliste i nerwy słuchowe. Zarodek słyszy najpierw tylko dźwięki o niskiej częstotliwości, co jednak zmienia się w trakcie rozwoju osobniczego. Szybko również następuje mielinizacja dróg nerwowych niższych pięter, ale wyższe piętra mielinizują się stopniowo i wolno.   Większość płodów zaczyna słyszeć na początku szóstego miesiąca ciąży; potem płód rozróżnia również dźwięki i ich wysokość. Lepiej do płodu docierają tony niskie głosu ojca niż tony kobiece. Wyjątkiem jest głos matki, gdyż niesie się on przez jej ciało. Docierające dźwięki są w części rozpoznawane i interpretowane, co kształtuje rozwój ośrodków mowy i wpływa na rozwój emocjonalny. Rytm bicia serca czy śpiewanie wieczorem dają poczucie bezpieczeństwa i uspokajają. Narodziny dziecka to wielkie wydarzenie akustyczne. Dziecko przestaje słyszeć rytm bicia serca matki, odgłosy dochodzące z jej ciała, a dźwięki z zewnątrz są wyraźniejsze. Zmysł słuchu dziecka, które przychodzi na świat, jest całkiem dobrze rozwinięty. Podyktowane jest to wczesnym rozwojem struktur nerwowych odpowiadających za słyszenie. Nie jest jeszcze doskonały, ale spełnia w większej części swoje funkcje. Ponieważ wzrok dziecka, które przyszło na świat, jest jeszcze słaby, dziecko poznaje otaczającą go rzeczywistość, wykorzystując właśnie zmysł słuchu. Informacje...

Chcesz dowiedzieć się więcej?

Dostęp do pełnej treści materiałów wymaga subskrypcji. Dołącz do naszej społeczności już dziś!

Subskrybuj teraz

Masz już konto?