Ziarenko
12 stycznia 2017 r.
/ 6 min. czytania
Wyleciałem ze swojego gniazda wczesnym rankiem. Już o świcie obudziło mnie ssanie w żołądku. Głód nie pozwalał mi wysiedzieć w ciepłym zaciszu gniazda. Musiałem szybko znaleźć coś do jedzenia.
Witajcie, nazywam się Czupurek i jestem zwykłym dzikim gołębiem. Moje życie nie jest zbyt ekscytujące. Kręci się głównie wokół zdobywania pożywienia. I zazwyczaj nie jest to zbyt trudne wyzwanie. Problem stanowi jedynie zima… No właśnie! Zima to trudny czas dla każdego ptaka, a dla nas gołębi o tyle trudniejszy, że jesteśmy całkiem spore i żeby się najeść, potrzebujemy dużo pożywienia. Tego roku śnieg spadł wyjątkowo wcześnie i od dawna zalega w całej okolicy. Przez ten śnieg znalezienie czegoś do zjedzenia jest wyjątkowo trudne. Każde znalezione nasionko, nawet najmniejsze, jest na wagę złota. Chociaż czasami zdarzają się sytuacje takie jak ta, która miała miejsce dzisiejszego dnia. Wyleciałem ze swojego gniazda wczesnym rankiem. Już o świcie obudziło mnie...
Chcesz dowiedzieć się więcej?
Dostęp do pełnej treści materiałów wymaga subskrypcji. Dołącz do naszej społeczności już dziś!
Subskrybuj teraz
Masz już konto?
Zaloguj się!