Współczesne wychowanie znacznie różni się od sposobu wychowania 50 lat temu. Dostęp do telewizji był znacznie ograniczony, a o Internet był abstrakcją. W związku z tym, dzieci spędzały swój wolny czas z rówieśnikami na świeżym powietrzu – biegały, skakały, wspinały się. Rodzice nie nakładali zbyt wielu zakazów, więc mogły poznawać otaczający ich świat wielozmysłowo. Nikt nie zastanawiał się nad tym, że ma to zbawienny wpływ na rozwój układu nerwowego – taka była rzeczywistość i należało się do tego dostosować. Przed domami czy blokami spotykały się dzieci z całego osiedla. Najczęściej spędzały czas wspinając się na drzewa lub „wisząc” na trzepakach, organizowały podchody, zabawy w berka czy chowanego. Do domu wracały późno – zmęczone i brudne, ale szczęśliwe.
Czytaj więcej
Dzieci niejednokrotnie z uwagą obserwują napotykane zwierzęta, także niewielkie ślimaki, które można zobaczyć w ogrodach. Dzięki temu łatwo odwołać się do ich wiedzy. Poniżej proponujemy zabawę, podczas której kilkulatkowie będą przypominali sobie wygląd wstężyków ogrodowych – mięczaków o barwnych skorupkach pokrytych paskami.
Podczas zabawy dzieci będą miały okazję do usprawniania mięśni dłoni oraz przyglądania się grze barw. Zajęcia domknie spacer, podczas którego będzie można poszukać prawdziwych ślimaków.
Czytaj więcej
Zaproponuj dzieciom zabawy z wiatrem, który potrafi zmieniać się jak czarodziej.
Czytaj więcej
Proponowana zabawa wykorzystuje elementy arteterapii – dziecko wycisza się poprzez sztukę. Ma także poczucie, że praca w skupieniu pozwala stworzyć coś wartościowego.
Czytaj więcej