Pytanie do eksperta
Odpowiedź: Po pierwsze, wskazane jest w typ wypadku dodatkowe badanie wzroku, ponieważ dziecko może mieć trudność z widzeniem w pewnych warunkach, ale też może mieć trudność z widzeniem funkcjonalnym, wykorzystywaniem tego, co widzi. W powyższej sytuacji najkorzystniej jest skonsultować się z optometrystą, który rozstrzygnie, gdzie jest problem. Gdyby niechęć dotyczyła wyłącznie dyskomfortu z powodu oprawek, a co za tym idzie dotyku, warto rozważyć, czy są one lekkie, wygodne. Nos dziecka może być nieukształtowany tak, by wygodnie nosić oprawki. Dopiero, gdy dziecko poczuje się w nich komfortowo, a także poczuje korzyści z widzenia będzie chciało je nosić. W tej sytuacji pokazałabym nowe książeczki z ruchomymi elementami, zwłaszcza migoczącymi, aby zwrócić uwagę dziecka i wykorzystując moment zainteresowania spróbowałabym włożyć okulary. Poza tym ustałabym z dzieckiem nagrodę za noszenie przez dwie minuty, trzy itd., każdego dnia, najlepiej 3 razy dziennie, codzienne powtarzanie sytuacji powinno przyzwyczaić dziecko. Dodatkowo może Córkę zainteresuje zabawa w salon optyczny, zakładanie okularów misiom, wizyta w prawdziwym salonie, w którym obce panie zachwycą się dzieckiem w okularach. W ciągu dnia można masować skórę głowy dziecka, wykorzystując palce, różne szczoteczki. Wspólna zabawa i cierpliwość oraz wizyta u optometrysty powinny wspomóc dziecko w korzystaniu z okularów.